Kozi Wierch w warunkach zimowych
Dochodzę do skały i dzięki czekanowi udaje mi się na nią wejść. Pode mną też osuwa się śnieg. Stoimy obydwoje uczepieni skały, a pod nami strome zbocze. Nie możemy dać kroku wstecz, bo śnieg wyjechał. Do góry też nie, bo skała nie pozwala. Wisimy tak z pięć minut i zastanawiamy się co dalej. Czytaj dalej Kozi Wierch w warunkach zimowych